Kiedy się urodziłem, praktycznie z automatu zostałem przypisany do kościoła rzymsko-katolickiego. Przez wiele pierwszych lat życia nie miałem świadomości, że istnieje inny kościół, inna wiara poza chrześcijańską. Dziś jako w pełni dojrzały człowiek, nie tylko wiekiem (mam przynajmniej taką nadzieję), wiem że istnieją inne wiary oraz inne kościoły nawet w samym chrześcijaństwie. Dla pogłębienia mojejRead More…
Przyglądając się innym (zawsze to łatwiejsze od obserwowania samego siebie) można odnieść wrażenie, że jakaś siła powstrzymuje ich przed zmianą. Mimo, że otrzymują czytelną informację od innych, o potrzebie zmian, jedynie co robią, to poszukują argumentów na potwierdzenie własnych przekonań, postaw i zachowań (patrz scena polityczna). Czyżby naprawdę nie chcieli się zmienić , mimo ewidentnychRead More…
Już chyba najwyższy czas, aby psychologowie zaczęli oceniać zachowania i postawy polityków, przez pryzmat międzynarodowej klasyfikacji zaburzeń (amerykański DSM – IV lub europejski ISD – 10). W sposób jednoznaczny kwalifikują one zachowania agresywne, neurotyczne dążenie do władzy czy manię prześladowczą . Nie chodzi o to, aby polityków wysyłać do psychiatrów, czy psychologów. Bez ich świadomości,Read More…
Niestety coraz częściej dostrzegam w relacjach międzyludzkich destrukcyjny pierwiastek, który nazwałem „pierwiastkiem konfrontacyjnym”. Destrukcyjny, ponieważ często przerywa dobre relacje, powoduje zerwanie przyjacielskich więzi. Mechanizm, który poza naszą świadomością monitoruje otaczającą nas rzeczywistość (poszukując ewentualnych zagrożeń) , między innymi konfrontuje nas z innymi. Przy czym u różnych ludzi odnotowuje się różny poziom aktywności działania tego mechanizmu,Read More…
Kiedy śledzę dziś scenę polityczną, uznając iż m.in. w ten sposób mogę budować moją obywatelską świadomość, przychodzą mi na myśl słowa Wojciecha Młynarskiego „róbmy swoje”. Okazuje się, że to co dzieje się na szczytach władzy dochodzi do takiego absurdu, iż trudno zachować pozycję neutralnego obserwatora. W sposób niekontrolowany pojawiają się u mnie negatywne emocje. StądRead More…
Może jestem niepoprawnym optymistą, ale wierzę w możliwość budowania relacji przyjacielskich opartych na wzajemnym zrozumieniu i bezwarunkowym zaufaniu. Co prawda jestem dziś człowiekiem w dużym zakresie autonomicznym, to jednak stwierdzam, iż relacje przyjacielskie spełniają ważną rolę w życiu człowieka. W oprogramowaniu naszej psychiki tkwi potrzeba bliskości, a jej zaspokojenie wyzwala poczucie bezpieczeństwa, wzrost pewności siebie.Read More…
….jest mi bliższy osobowościowo. To nie program wyborczy, nie poziom patriotyzmu, nie ilość dzieci, a osobowość Komorowskiego stoi u podstaw mojej decyzji. Nie należę do ludzi walki. Wybieram tworzenie przyszłości opartej na zaufaniu i pokoju. Jednocześnie nie kwestionuję istnienia zła, z którym trzeba walczyć. Wiem jednak, że można to robić wzmacniając dobro, tworząc społeczne lobbyRead More…
Dlaczego ludzie tak bardzo się różnią w ocenie innych ? Kiedy słucha się ich argumentów, w sposób neutralny, bez zaangażowania emocjonalnego, trudno nie przyznać racji zupełnie różnym ocenom. Myślę, że tylko zrozumienie jak „działamy”, a dokładnie jak funkcjonuje nasz mózg, pozwala nam zgłębić tajemnicę powstania tych różnic. Argumenty jakie „produkujemy” na jakiś temat, są efektemRead More…
Mój syn się żeni, co dla mnie oznacza zajęcie miejsca na „widowni” i przejęcie roli obserwatora. Dla mnie to nowe wyzwanie. Czy sobie z nim poradzę? Nie mam doświadczeń w zakresie roli „widza”, ponieważ miałem inne wzorce. Przez całe życie (do dziś), relacje z moim ojcem przepełnione są głównie instrukcjami i pouczaniem. Jego zdaniem to na tymRead More…
Niekiedy nawet w jednej rodzinie daje się zauważyć zupełnie odmienne poglądy polityczne. Rodzice w wyborach glosują na inną partię, niż ich dzieci. Wśród rodzeństwa występuje niekiedy ostry spór w zakresie oceny partii politycznych. Nawet wśród małżonków pojawiają się różnice w dokonywanych wyborach w czasie głosowania czy to w wyborach parlamentarnych, czy prezydenckich. Nie pozostaje toRead More…