Pytanie to mocno wybrzmiało w mojej głowie z powodu wyjątkowej sytuacji, jaka miała miejsce kilka dni temu, kiedy jechałem z mojej wsi do Szczecina. Na odcinku poza terenem zabudowanym jadący przede mną samochód nagle zaczął hamować. Jechałem dość szybko i, niestety, w stosunkowo niewielkiej odległości od niego. Mimo wciśniętego do końca hamulca wiedziałem, że nieRead More…