Chyba pierwszy, jak dobrze pamiętam, expose nowego premiera (pierwszy raz od 20 lat „starego”), tak mocno wypełnione było treściami mówiącymi o zagrożeniach. Myślę, że jest to zrozumiałe ze względu na wyjątkową sytuację ekonomiczną na świecie, jaką nie notowano od dziesięcioleci. Co zrozumiałe, nie nastraja to pozytywnie, a wręcz wzbudza niepokój.