Najwyższy czas, aby skończyć z mitem, że psycholog to wyjątkowa profesja.

Komitet Psychologii Polskiej Akademii Nauk w marcu b.r. wydal oświadczenie w sprawie medialnych wypowiedzi psychologów. Czytamy w nim m.in.:  „psychologowie pozwalają sobie na wypowiedzi nieodpowiedzialne, niemające pokrycie w danych o charakterze naukowym.” Komitet uważa „za dalece niestosowne publiczne wypowiadanie się przez psychologów o rzeczach, na których się po prostu nie znają.” Czy w obliczu  stanowiska tak znaczącego gremium nie powinniśmy poddać społecznej ocenie również tę profesję, podobnie jak każdą inną ?

Z pewnym zdziwieniem, ale  i  zażenowaniem oglądam niektóre wystąpienia psychologów w mediach. Najczęściej są oni traktowani przez dziennikarzy jak osoby, które posiadają wyjątkową wiedzę, niedostępną zwykłemu śmiertelnikowi, a ich słowa traktowane są jak wyrocznia. Jednocześnie sami psychologowie wpisując się w klimat rozmowy, przyjmują postawę autorytetu, który doskonale zna tylko jemu dostępne tajemnice jakie kryje w sobie istota ludzka. Być może nieświadomie tworzą wokół siebie taki klimat. Znany i uznany psycholog społeczny Elliot Aronson  twierdzi, że : „…psychologowie społeczni znajdują się w szczególnie uprzywilejowanej pozycji pod względem możliwości wywierania głębokiego i korzystnego wpływu na nasze życie.”  Przypomina mi to postawę wielu księży, którzy z kolei twierdzą, że tylko oni mogą doprowadzić wiernych do Boga.  Niepotrzebna jest tu  wiedza psychologiczna, aby stwierdzić, że takie budowanie swojej pozycji trąca manipulacją.

Statut Polskiego Towarzystwa Psychologicznego w rozdziale II (art. 8, pkt 5) mówi o  współpracy  z „władzami państwowymi i samorządowymi oraz innymi instytucjami i organizacjami w zakresie nauczania, stosowania i rozwijania psychologii.” To treść statutu organizacji zrzeszającej psychologów, a jaka jest rzeczywistość ? Nie znam obecnych programów nauczania w szkołach, znam natomiast opinię młodych osób, które właśnie ukończyły studia, na temat braku wiedzy psychologicznej w programach nauczania. Jak twierdzą nie uczono ich jak radzić sobie ze sobą w sytuacjach, które wywołują stres, jak radzić sobie z własnymi emocjami, jak doskonalić swoją inteligencję emocjonalną. Z kolei starsze pokolenie, które w czasie szkoleń dowiaduje się o tym, jak radzić sobie z własną psychiką często pyta : dlaczego wcześniej nikt nam tego nie powiedział ?  Być może to z tego powodu WHO – Światowa Organizacja Zdrowia przewiduje, że w 2030 roku chorobą, która najczęściej będzie dotykała ludzi, będzie depresja .   

I tak z jednej strony mamy postawę psychologów demonstrujących swoje nieprzeciętne kompetencje, co jak wynika z oświadczenia Komitetu Psychologii Polskiej Akademii Nauk często jest nieprawdą,  a z drugiej brak promocji wiedzy z zakresu  psychiki człowieka. O ile łatwiej jest w takiej sytuacji zachować pozycję autorytetu.

 Intencją Komitetu Psychologii Polskiej Akademii Nauk, jak wynika z treści jego oświadczenia, było zwrócenie uwagi na niekompetentnych psychologów, którzy mają „parcie na szkło”. Uważam jednak, że oświadczenie to powinno skłonić nas do  wyciągnięcia odpowiednich wniosków. Po pierwsze psycholog to wcale nie jakaś szczególna profesja. Wśród psychologów, tak jak w każdym innym zawodzie, są fachowcy i partacze. Po drugie każdy, nie czekając na psychologów powinien posiąść podstawową wiedzę na temat psychiki człowieka, tym bardziej, że jest ona powszechnie dostępna. Moje osobiste doświadczenia pokazują, że jest to nie tylko możliwe, ale i konieczne. To dzięki tej wiedzy wiedziałem jak poradzić sobie ze sobą, kiedy walczyłem z chorobą nowotworową. To dzięki tej wiedzy łatwiej rozpoznać prawdziwego specjalistę od kogoś, kto posiadł tylko tytuł psychologa.

 

Scroll to Top