Na czym oparte jest Twoje poczucie własnej wartości ?

Kilka dni temu w programie Dzień Dobry TVN wystąpiła pani Beata.  Miała gustowną fryzurę,  a w jej  uśmiechu widać było ładne zęby.  Opowiadała o tym, że  dziś jest bardzo szczęśliwa, i  że odzyskała energię życiową. Dzięki chirurgom plastycznym, stomatologom i wizażystom pani Beata odzyskała  radość życia.  Jak mówiła, metamorfoza dokonała się  nie tylko w jej wyglądzie, ale i w jej poczuciu własnej wartości. Widok przeszczęśliwej pani Beaty z powodu swojego wyglądu  wzbudził  we mnie refleksję:  czy możliwe jest nieuwarunkowane od niczego i od nikogo poczucie własnej wartości ?

Aby odpowiedzieć  na to pytanie sięgnąłem do koncepcji Abrahama Maslowa, który  opisał  hierarchię ludzkich potrzeb. Na jej niższych poziomach są te, które  ukierunkowują nasze motywacje do osiągania  znaczenia w oczach innych, do  zdobycia prestiżu społecznego.  To z tego powodu tak bardzo chcemy podobać się innym.  Myślę, że gdyby pani Beata żyła na bezludnej wyspie, to nie przeszkadzał by jej nadmiar skóry na dolnej powiece, ani krzywe uzębienie.

 Jak łatwo można dziś zauważyć  nie tylko urodą możemy  zaspokoić  nasze potrzeby,  kiedy znajdują się one  na niższym  poziomie w hierarchii potrzeb Maslowa.  Dysponujemy  całą gamę różnych  metod , dzięki  którym czujemy się bardziej wartościowi.  Drogi samochód, czy dom w atrakcyjnym miejscu,  jednoznacznie ustawiają nas  odpowiednio wysoko  hierarchii społecznej. Sprawdzają się również gadżety takie jak drogie zegarki, czy biżuteria, nie wspominając o modnych i markowych ubraniach. Można skutecznie podbudować się krytykując innych lub wytykając ich błędy. Dobry efekt daje inteligentne pokazywanie swoich osiągnięć. Wybór metod jest  dość bogaty  dostosowany zarówno do kieszeni osoby, która w ten sposób buduje swoje poczucie własnej wartości, jak i do jej inteligencji.

Według Maslowa na wyższych poziomach  w hierarchii potrzeb jakie kierują zachowaniem i postawą człowieka,  jest potrzeba samorealizacji. To potrzeba wyzwalająca działania  podejmowane   z myślą o  samodoskonaleniu, poszukiwaniu satysfakcji z bycia coraz lepszym  od tego, jakim było się wczoraj  i to w różnych dziedzinach życia. Człowiek taki praktycznie cały czas ma dostęp do takich uczuć jak satysfakcja, spełnienie,  czy poczucie sensu życia.

 Dokładnie  w ten sposób  przez innych psychologów opisywana jest  postawa w pełni dojrzałego człowieka. Uznany i znany psycholog Mihaly Csikszentmihalyi twierdzi, że  podejmuje  on działania autoteliczne (grec. auto – własny, telos – cel). „Są to działania będące celem dla siebie.” (Mihaly Csikszentmihalyi „Przepływ”).  Prowadzenie biznesu, zarabianie pieniędzy, po to, aby dzięki nim budować prestiż społeczny, nie jest autoteliczne.  Jednak  kiedy prowadzony biznes  jest miejscem, w którym możemy realizować  nasze pasje, doskonalić  umiejętności, a do tego służy on również innym, to jest on w pełni autoteliczny. Właśnie takie działania podejmował niestety  nie żyjący już Jan Wejchert,  współzałożyciel  ITI i inicjator wielu innych przedsięwzięć  biznesowych.

Praktycznie bardzo trudno jest całkowicie wyzwolić się z potrzeby akceptacji i uznania ze strony innych.  Sprawia to, że nasze poczucie własnej wartości w jakimś stopniu zawsze będzie w rękach innych. Chodzi jednak o to, aby nasze życie nie było całkowicie  podporządkowane  potrzebom z  niższego poziomu  hierarchii potrzeb Maslowa.  Cena jaką  płacimy  za tak mocno uwarunkowane poczucie własnej wartości jest bardzo wysoka nie tylko w sensie psychologicznym.

Moje osobiste doświadczenia pokazują, że największy problem  w budowaniu własnej autonomii wynika z trudności  oderwania się od zewnętrznych źródeł życiowej energii.. Ale jak powiedział Marek Aureliusz   „Zajrzyj w siebie! W Twoim wnętrzu jest źródło, które nigdy nie wyschnie, jeśli potrafisz je odszukać.”

Scroll to Top