Zupełnie nie rozumiem braku reakcji psychologów na to, co dzieje się w przestrzeni publicznej. Zachowania jakie nagłaśniają media, i to często osób z pierwszych stron gazet, utrwalają bardzo niekorzystne postawy. Niekorzystne nie tylko z punktu widzenia osób, które je prezentują, ale przede wszystkim poprzez pogłębianie negatywnych postaw społecznych.