Jeżeli krytyka jest oceną różnicy pomiędzy wzorcem, ideałem, a tym co jest, to praktycznie powód do krytyki innych jest zawsze. Mężowi zawsze będzie czegoś brakowało do ideału, co sprawia że żona kiedy tylko zechce, bez problemu znajdzie powód do krytyki. Nie ma idealnych kobiet, co umożliwia mężowi zawsze się do czegoś przyczepić. Dzieciom najczęściej daleko do wzorca zachowań jaki tkwi w wyobraźni rodziców, co widać w chwilach kiedy rodzice dają upust swojej złości. Taką krytykę doskonale widać na scenie politycznej. Pojawiają się kolejne wnioski o odwołanie kolejnych ministrów, gdyż są problemy na kolei, w finansach państwa, czy też w służbie zdrowia. Praktycznie rzecz biorąc to bez problemu zawsze, o każdej porze i w odniesieniu do wszystkich, można znaleźć powód do krytyki. A gdyby oceniać nie różnicę pomiędzy wzorcem, a tym co jest, tylko tym co jest dziś, a tym co było wczoraj ? To odniesienie do przeszłości daje obraz tego, czy osoba dokonała jakiegoś postępu, czy nie. W ten sposób nawet jeżeli daleko jej do ideału, to widać w niej postęp. I w sumie to od nas zależy na co zwrócimy uwagę, czy stan obecny będziemy porównywali do wzorca, czy do przeszłości. Pamiętam korzyści jakich doznałem, kiedy dokonałem zmiany perspektywy w odniesieniu do mojego syna, który jest dzieckiem niepełnosprawnym. Koncentracja uwagi na jego dokonaniach, wywołuje u mnie stan zadowolenia i tworzy bardzo pozytywne relacje pomiędzy nami. Dziś po wielu latach doświadczeń twierdzę, że taka perspektywa oceny, wymaga ode mnie odpowiedniego stanu moich uczuć. Musi być w nich przede wszystkim akceptacja, szacunek. Myślę, że stan ten można nazwać miłością. Kiedy pojawiała się u mnie złość, z dziwną konsekwencją przyłapywałem syna na tym czego nie robi, a co mieści się we wzorcu zachowań, jaki w sobie wytworzyłem. Dziś psychologia dokładnie opisuje to zjawisko. Kiedy krytykujemy innych zmniejszamy dolegliwe napięcie psychiczne jakie pojawia się w nas samych (np. z powodu niepowodzeń, czy z powodu pogody, jeżeli jesteśmy meteopatami). Jest jeszcze jedna przyczyna dla której niektórzy krytykują innych. Obnażanie błędów, czy niedociągnięć innych , stanowi pożywkę dla ich zakompleksionego ego. W ten sposób krytyka staje się dla nich psychologicznym tlenem. Miejscem w którym doskonale widać to zjawisko jest polska scena polityczna.