Kiedy słucham co mówi o tragedii smoleńskiej raport MAK, kiedy słucham komentatorów, specjalistów ds. lotnictwa, kiedy słucham Jarosława Kaczyńskiego, to jestem zupełnie zdezorientowany. Skrajnie różne argumenty i płynące z nich oceny. Gdzie jest prawda ? Nie jestem specjalistą w zakresie lotnictwa, nie mam bezpośredniego dostępu do materiałów z badania katastrofy, stąd pozostają mi jedynie media i występujący w nich ludzie. To oni są dla mnie jedynym źródłem wiedzy na ten temat. Wiem jednocześnie jak skrajnie nieobiektywne może być przedstawianie faktów, co ściśle wiąże się z „miejscem siedzenia”. A mnie interesuje wiedza jak najbardziej zobiektywizowana, daleka od „politycznego” postrzegania całej sytuacji. Nie interesuje mnie siła argumentu. Moje doświadczenia i wiedza wykazują, że nie ma większego problemu nawet dla człowieka o przeciętnym poziomie inteligencji, tworzenie argumentów robiących wrażenie przekonywujących . A przecież wielu polityków charakteryzuje inteligencja ponad przeciętna. Na coś muszę się zdecydować ! Dla zaspokojenia moich potrzeb wykorzystam tu myśl jaką wypowiedział w jednej z homilii Jan Paweł II „Istnieje nierozerwalna więź między prawdą i miłością…”. Dalej wnikliwie będę słuchał komentatorów i polityków, jednak z automatu będę odrzucał treści, w których pojawi się złość, nienawiść i agresja.