Trudno przecenić znaczenie samoświadomości

Kiedy wiele lat temu poczułem potrzebę zmian, doskonalenia własnej psychiki, zacząłem od zdobywania wiedzy o tym jak ona działa. Brak satysfakcji, silny dyskomfort odczuwany z powodu wydarzeń jakie miały miejsce w moim życiu wręcz wymusiły na mnie czytanie poradników, uczestniczenie w licznych kursach i szkoleniach. Miałem coraz większą wiedzę, a jednocześnie nie przekładało się to na moje samopoczucie. Wówczas zrozumiałem, że sama wiedza nie wystarczy. Zrozumiałem że niezbędne zmiany jakie powinienem przeprowadzić w sobie, to nie efekt racjonalnego myślenia prowadzonego przy wykorzystaniu zdobytej wiedzy. Doszedłem do wniosku, że myślenie może wręcz przeszkadzać w procesie zmian. Czytałem o efekcie pułapki inteligencji, która zakleszcza człowieka w jego destrukcyjnych schematach myślowych. Tym, co jest niezbędne, aby siebie skutecznie doskonalić to świadomość. Jest to stan i jednocześnie proces sfery uczuć, a nie myślenia. Świadomość pojawia się w formie efektu „aha”, kiedy następuje zrozumienie. I tu pojawia się problem z opisem, czym jest świadomość, a w tym samoświadomość. To  właśnie z powodu tej trudności tak wielu ludzi wykorzystuje głównie myślenie -nawykowe narzędzie rozwiązywania problemów i podejmowania decyzji. Często mam okazję obserwować jak niektórzy przez długi czas wysilają swój intelekt i praktycznie stoją w miejscu. Dziś największym wyzwaniem dla mnie jest doskonalenie narzędzi  budowania świadomości innych.

  

Scroll to Top