Mam takie poczucie, że dużo wiem o mechanizmach kierujących zachowaniem człowieka. Stąd zdawać by się mogło, że nie powinienem być zaskoczony widząc określone zachowania. Tym czasem wciąż robią one na mnie duże wrażenie, kiedy mam okazję obserwować je z bliska. Kilka dni temu, będąc na spotkaniu towarzyskim, jeden z jego uczestników demonstrował (robił to nieświadomie) szczególną formę postawy, którą skrótowo można opisać : „jestem lepszy od ciebie”. To potrzeba „bycia OK.” (jedna z podstawowych potrzeb człowieka), w sytuacji kiedy jest realizowana głównie poprzez konfrontację z innymi, wyzwala taką postawę. Demonstrowanie własnych osiągnięć, czy posiadanych dóbr materialnych, służy zaspokojeniu tej potrzeby: „jestem OK. , bo jestem lepszy od innych”. Odrębnym zagadnieniem jest, jak to przyjmują inni, szczególnie ci, którzy mają tę potrzebę wyjątkowo silną. Potrzeba bycia OK. występuje również w inne, szczególnej formie. Nieco rzadziej, od tej wyżej opisanej. Bycie OK., to nie tylko bycie lepszym (posiadanie więcej), ale również posiadanie więcej problemów, kłopotów czy chorób : „twoje problemy są niczym wobec tych, które ja mam”. Takie przekonanie potrafi w pełni zaspokoić tę jedną z fundamentalnych potrzeb człowiek , w takim samym stopniu, jak na przykład lepszy samochód , czy urlop spędzony w bardziej atrakcyjnym miejscu. W takiej sytuacji próba umniejszenia obrazu kłopotów, czy trudności, nawet dokonywana z czystej życzliwości, spotyka się najczęściej z agresją osoby, która przyjęła akurat taką formę zaspokojenia potrzeby „jestem OK.”. W jej interpretacji (a dokładniej w interpretacji jej nieświadomych mechanizmów psychologicznych) umniejszanie jej problemów, czy kłopotów, to mówienie : „nie jesteś OK.”. Niby znam te mechanizmy, ale ciągle zaskakują mnie siłą swojego oddziaływania.