1 listopada – smutek, czy refleksja

Znam osoby, które nie lubią chodzić na cmentarz. Spacer  wśród grobów wyzwala w nich uczucie smutku i żalu. Wspomnienie tych co odeszli, czy też świadomość kruchości naszego życia  nie jest dla nich miłe.  Istnieje jednak inny, szczególnie pozytywny  rodzaj refleksji, któremu towarzyszy  wewnętrzna cisza, takie zatrzymanie się.  To właśnie cmentarz sprzyja uzyskaniu takiego stanu. Tam wszystko się na zawsze zatrzymało. Kiedy na co dzień ścigani jesteśmy przez kolejne sprawy do załatwienia, nagabywani jesteśmy przez tych, którzy coś od  nas chcą, cmentarz sprzyja temu, aby być tak naprawdę „tu i teraz”.  Stąd 1 listopada to dla mnie szczególna  okazja do refleksji, tej konstruktywnej, bardzo pozytywnie wpływającej na moje życie.

 

Scroll to Top