Wydarzenia to jedno, ale ważniejsze jest jednak to, co mijający rok wniósł w nasze życie. Jak minione 12 miesięcy wpłynęło na nas, co zmieniło, co udoskonaliło, czego się nauczyliśmy ? Pytania te pojawiają się tylko wówczas kiedy życie traktujemy jak drogę naszego rozwoju, a nie tylko jak wyzwania, którym musimy podołać. Miniony rok pozwolił mi dostrzec, a nawet „dotknąć” moje słabości, które wyjątkowo mocno utrudniają mój rozwój. Dzięki temu ich wpływ na mnie staje się coraz mniejszy, a co za tym idzie odczuwam coraz większą satysfakcję i poczucie spełnienia. Po raz kolejny przekonałem się, że osobisty rozwój wiedzie poprzez odkrywanie słabości własnego ego. W minionym roku wydałem książkę „Małżeństwo nie musi być loterią”. W ten sposób opisałem wreszcie cechy partnerów niezbędne do budowania trwałego i szczęśliwego związku. Z nadzieją czekam na 2013 rok. Wierzę, że bez względu na to co się w nim wydarzy, będzie źródłem ważnych dla mnie doświadczeń.