Czasami powraca do mnie pytanie : dlaczego to robię ?

Dlaczego tutaj piszę ? Czy robię to dla siebie, czy dla innych ? I wtedy po raz kolejny uświadamiam sobie, że robię to równocześnie z tych dwóch powodów.  Dla siebie, gdyż opisanie swoich refleksji, tego co widzę, co czuję, jest sprawdzoną formą budowania dobrego samopoczucia. Po prostu wyrzucenie na zewnątrz pewnych treści działa terapeutycznie. Dla innych, gdyż myślę sobie, że mam im do przekazania coś, co może ich zainteresować, a nawet się przydać. Skoro znajdują czytelników ci,  którzy opisują swoje podróże, to myślę, że ja również mogę wywołać zainteresowanie. Bywam „w różnych miejscach życia”, zarówno tam gdzie jest smutek, ból, cierpienie, jak również tam, gdzie jest radość, poczucie spełnienia, życiowa skuteczność, odzyskana wiara w siebie. Poznałem drogę pomiędzy cierpieniem, a wyzwoleniem się od niego.  Stąd mogę również służyć wsparciem dla tych, którzy szukają przewodnika na tej drodze.  Chyba nieźle poznałem ludzka psychikę, co w połączeniu z moim doświadczeniem, daje zobiektywizowany obraz mechanizmów kierujących zachowaniem i postawą człowieka. I to wszystko, moim zdaniem,  upoważnia mnie do zabierania głosu zarówno tu, jak i na blogu na stronie www.natemat.pl . Chyba, że się mylę, co do oceny własnej osoby.

Scroll to Top