Każdego roku uczestniczę w tej wigilijnej mszy. Pasterkę traktuję jako ważny moment Świąt Bożego Narodzenia. Zawsze była w niej duża dawka świątecznej radości. Ku mojemu zdziwieniu w słowach księdza prowadzącego wczorajszą Pasterkę, dominowały treści wyrażające niepokój a wręcz strach.