Ten szczególny dzień wyzwala różne skojarzenia. Myślę, że zmieniają się one z biegiem lat. Im jesteśmy starsi tym bardziej ewaluują one w głębsze doznania.W dzieciństwie był to czas prezentów, dziś postrzegam Wigilię jako czas miłości. Wiem, że brzmi to banalnie, jednak nie znajduję tu innego, bardziej odpowiedniego określenia. To właśnie w tym dniu, którego wyjątkowość została stworzona poprzez religię i kulturę, mamy okazję powiedzieć, a przynajmniej dać znać innym, że obdarzamy ich miłością. Jednocześnie sami możemy ją otrzymać od tych, którzy może w ciągu roku z różnych wzgledów nie okazywali nam jej. Życzę wszystkim jak najwięcej słów i gestów, które są wyrazem miłości, tej prawdziwej, czystej i bezwarunkowej.