Skąd taki negatywny stosunek Polaków do Żydów ?

Jak sięgam pamięcią, to co pewien czas w wiadomościach pojawiał się problem antysemityzmu w Polsce. Ktoś jawnie wypowiedział się krytycznie na temat Żydów, albo ostatnio wymalowano antysemickie hasła na pomniku w Jedwabnem. Z drugiej strony są ludzie, którzy z tym walczą, poszukują pozytywnych przykładów relacji pomiędzy Polakami i Żydami. Dziś nie jest poprawnością polityczną prezentowanie postawy antysemickiej.

Osobiście nic nie mam do Żydów, traktuję ich jak każdy naród, który ma prawo do samostanowienia. Zastanawiało  mnie  skąd w  niektórych Polakach bierze się taka antyżydowska postawa. Zapytałem o to mojego tatę – rocznik 1925.

Okazuje się, że ta postawa była powszechna w czasach jego  młodości. Wręcz normą było wypowiadanie się krytycznie o Żydach. To oni głównie opanowali handel, nie było ich widać przy przysłowiowej łopacie.  To co m.in. wzbudzało rozdrażnienie innych, to wyjątkowo ugrzeczniony stosunek Żyda do klienta. Było to niezrozumiałe dla innych, i traktowane jako postawa wyższości. W szkole mojego taty były dwie dziewczyny pochodzenia żydowskiego. Kiedy grupa chłopców mocno im dokuczała kierownik szkoły zrobił zebranie wszystkich uczniów. Skrytykował zachowanie chłopców wobec koleżanek i stwierdził, iż Żyda przede wszystkim trzeba bić po kieszeni. Zasugerował jednocześnie, iż zakupy powinno się robić przede wszystkim w polskich sklepach.   

Scroll to Top