Niedzielny poranek praktycznie od zawsze wyzwala u mnie potrzebę refleksji. Ponadto to właśnie w tym czasie czuję, iż mój umysł wyjątkowo sprawnie ogarnia zagadnienia, nad którymi prowadzę refleksję. Miejsce, w którym odbywa się ten proces nazywam „monitorem umysłu” . Tak nazwałem świadomość w mojej książce „Psychologia jednostki. Odkoduj szyfr do swego umysłu” (2008). To na monitorze umysłu (w świadomości) pojawiają się myśli, uczucia, emocje. To na nim odczytujemy nasze potrzeby (motywacje). Od wielu lat badam warunki w jakich można uzyskać najbardziej efektywny proces myślenia, tu refleksji. Przede wszystkim niezbędna jest uzmysłowienie sobie, iż myślenie może przybierać różne formy, jak również może przebiegać w różnym otoczeniu (nazywam go tłem monitora umysłu). Poszukiwanie hasła do krzyżówki, czy rozwiązywanie zadania matematycznego, jest innym myśleniem od tego, kiedy zastanawiamy się nad tym dlaczego ktoś nas nie lubi, czy też kiedy przekonujemy siebie, iż nie powinniśmy się obawiać przyszłości.