*11.03.2011r.* „Łaskawca”

Obserwacja  postaw i zachowań innych ludzi, słuchanie z uwagą (bez oceny) ich narracji , to wspaniałe źródło poznania i zrozumienia  „jak działa człowiek”.  Powtarzam to nieustannie, że jest to jedyna droga do zrozumienie siebie (a więc również do samodoskonalenia), jak również  do zdobywania umiejętności  budowania satysfakcjonujących  relacji z innymi. Zdarza się i tak, że w wyniku tak otwartych kontaktów  pojawia się  przykre doznanie.  I tu pojawia się pytanie, czy jest ono wynikiem zachowania naszego  interlokutora, czy też nasza reakcja to wynik naszej nadwrażliwości  (np. będącej efektem zaniżonej samooceny) ? Stoję na stanowisku, że zawsze warto zacząć od siebie, co oznacza w praktyce, przyglądanie się własnym mechanizmom psychologicznym.  Chyba, że nie jesteśmy zainteresowani samodoskonaleniem.  W życiu  często bywa i tak, że po takim wglądzie w siebie (w wyniku praktyki taka introspekcja jest stosunkowo łatwa), z dużą dozą pewności, możemy stwierdzić, że nasz dyskomfort to efekt postawy naszego rozmówcy. I tu warto znać i rozumieć te postawy. Jedną z nich określam mianem „łaskawcy”.  Nasz rozmówca przyjmuję postawę, w której z łaskawością akceptuje nasze niedoskonałości, co do  których ma pełne przekonanie, że je posiadamy. Demonstruje  jak może wznieść się ponad nie, i  łaskawie utrzymywać z nami kontakt.  Emanuje z niego przekonanie : „znam twoje wady, ale stać mnie na to, aby wznieść się ponad nie”.  Z psychologicznego punktu widzenia  postawa „łaskawcy”, wzmacnia jego poczucie własnej wartości, ponieważ wykazuje : „jak dobrym jestem człowiekiem”.    Oczywiście „łaskawca”  nie dopuszcza  do rozmowy na temat naszych niedoskonałości, które w nas postrzega.  No bo co by się stało gdyby w  jej wyniku , na skutek naszych wyjaśnień,  okazało się, że jego przekonania są błędne ?  Straciłby silne źródło  poczucia własnej wartości. W takiej sytuacji  jest nam tak po ludzku przykro, ale nic tu nie możemy zrobić. Jedyne co nam pozostaje to zerwanie, albo przynajmniej ograniczenie kontaktów z „łaskawcą”.

Scroll to Top