Dlaczego sentencje, życiowe mądrości odkryte przez innych, nie zmieniają nas ?

Ostatnio moją uwagę zwróciły sentencje jakie coraz częściej pojawiają się  facebooku.  Robią wrażenie poprzez zawartą w nich mądrość.  W jakiś dziwny sposób otwierają świadomość na sfery, zagadnienia, które na co dzień nie dostrzegamy, a które intuicyjnie wyczuwamy, że są ważne. Dotykają niezmiernie istotnych, jeżeli nie najważniejszych sfer naszego życia, pokazując nie tylko to, co jest ważne, ale i pokazując, w którą stronę powinniśmy zwrócić naszą uwagę, aby być człowiekiem spełnionym i szczęśliwym. Najczęściej jednak pozostają tylko w sferze marzeń, wzbudzając jednocześnie uczucie tęsknoty.

Gdzie tkwi problem ? Dlaczego nie potrafimy skorzystać z mądrości innych ?  Filozof  Leszek Kołakowski stwierdził, że  „gdy filozof dojdzie do końca drogi, do mądrości, dowiaduje się rzeczy, jakie ludzie prości i mądrzy wiedzieli od zawsze.”

Człowiek doskonale potrafi korzystać z wiedzy innych uzupełniając ją o swoje doświadczenia. Od chwili  kiedy Bell opatentował swój telefon minęło 137 lat. Dziś mam w kieszeni telefon bezprzewodowy, dzięki któremu mogę połączyć się z każdym, na całym świecie.  110 lat temu bracia Wright wykonali lot pierwszym samolotem. Dziś świat połączony jest stałymi liniami, a dystans 6 tysięcy km do Toronto, gdzie latam do brata, pokonuję szybciej niż jadąc w Polsce samochodem  600 km. Od chwili  kiedy internet został przekazany do powszechnego użytku, minęła nie całe 30 lat (wcześniej w USA wykorzystywany był tylko do celów militarnych). Dziś trafił „pod strzechy” rewolucjonizując komunikację międzyludzką.

Wspaniałe osiągnięcia napawające dumą. Kiedy dziś kupujemy najnowszej generacji komputer, jutro może się okazać, że są już od niego lepsze. Można odnieść wrażenie, że umysł ludzki nie zna granic w    zakresie rozwoju techniki, a jednocześnie jest  zupełnie bezradny w takich sferach jak opanowanie destrukcyjnych emocji, podnoszenie wiary w siebie, budowanie relacji opartych na wzajemnej życzliwości. Współczesna psychologia jednoznacznie opisuje osobowość, której efektem jest nie tylko zdrowie psychiczne, ale również skuteczność życiowa, wysokie umiejętności interpersonalne, a jednocześnie  według Światowej Organizacji Zdrowia w latach trzydziestych bieżącego wieku depresja będzie największym problemem zdrowotnym człowieka.

Okazuje się, że czym innym jest korzystanie z wiedzy innych dotyczących sfery techniki, która da się sumować, a czym innym zmiana naszych postaw i zachowań. Akurat ta sfera  jest poza zasięgiem naszego intelektu, chociaż niektórzy usiłują ją opanować wykorzystując własne IQ. 

Fiodor Dostojewski powiedział, że „By rozumnie postępować, sam rozum nie wystarczy.”,  a Heraklit z Efezu stwierdził, że „Nie wystarczy dużo wiedzieć, żeby być mądrym”.  Jeżeli chcemy korzystać z mądrości innych, tej którą dziś tylko intuicyjnie wyczuwamy, że jest dla nas ważna, powinniśmy zrezygnować  z myślenia, z gloryfikacji naszego IQ, na rzecz budowania świadomości. To dwa zupełnie różne procesy. Pierwszy  mamy już bardzo dobrze opanowany, teraz już czas, aby skoncentrować się na tym drugim, a wtedy sentencje, mądrości innych  staną się również treścią naszego życia, a nie tylko treścią czytaną.

 

Scroll to Top