Odkrywać własne niedoskonałości, czy je przykrywać.

Niektóre poradnik mówią  : „myśl pozytywnie”, „koncentruj się na tym co w tobie pozytywnego”, „jesteś OK.”. Również w czasie  szkoleń,  w których uczestniczyłem wiele lat temu, byłem namawiany do koncentrowania się głównie na tym, co jest przejawem moich mocnych stron, jednocześnie wypierając wszystko to, co niedoskonałe. Potrzebowałem trochę czasu, aby odczuć i zrozumieć, że taka postawa wobec siebie, przypomina niekiedy wgrywanie do komputera super programu, ale na zawirusowany system operacyjny, co sprawia, że program ten nie dziiała.

Dostrzegłem, że kiedy ktoś wypiera ( przykrywa) własne niedoskonałości, to często mają one  większą siłę oddziaływania na jego postawę i zachowanie. Próba zmiany głęboko zakorzenionego poczucia niskiej wartości poprzez odgrywanie postawy siłacza manifestuje się karykaturalną postawą, a do tego ktoś, kto podjął taki wysiłek tylko chwilami czuje się lepiej. Zmiana wymaga jak najgłębszej świadomości samego siebie. Niezbędna jest  „obnażona wiedza” na swój temat,  oraz  wiedza o tym, jacy chcemy być, aby zmiana była skuteczna i trwała.  Podobnie jak GPS w samochodzie, aby pokazać drogę,  potrzebuje informacji o tym gdzie jesteśmy, oraz o miejscu dokąd zmierzamy.

Charakterystycznym  przykładem nie zrozumienia tych niezbędnych warunków do zmian jest dla mnie postawa wielu katolików. Jak często można obserwować ich niechęć, a nawet nienawiść, która jest w zupełnej sprzeczności z fundamentami chrześcijaństwa. Oni często doskonale znają treść Biblii, która jednoznacznie opisuje czym przejawia się miłość do bliźniego, a jednocześnie potrafią być tak mało tolerancyjni do myślących inaczej niż oni.

O niezbędnej potrzebie świadomości samego siebie, a nie tylko o tym jacy chcemy być,  mówił już Sokrates, mówi o tym Biblia, i mówią o tym wszyscy ci, którzy dobrze znają skuteczny mechanizm samodoskonalenia. W pełni się z nimi zgadzam, gdyż osobiście wielokrotnie go sprawdziłem. Prawdą jest, że jego mankamentem jest dyskomfort, a nawet ból jak pojawia się, gdy  poznajemy własne niedoskonałości, ale to, co pojawia się potem warte jest każdego wysiłku.

 

 

Scroll to Top